Niemal w tydzień po Rejsie Niepodległości wolontariusze pod banderą „Napędzani Wisłą” w sobotę, 17 listopada posprzątali kilkanaście kilometrów wiślanego brzegu. Dwie jednostki zabrało się za porządki od mostu drogowego do kolejowego w Sandomierzu, pozostałe dwie – lewy i prawy brzeg od ujścia Koprzywianki po niemal granicę gminy Samborzec i Zakrzów w Tarnobrzegu. Jak co roku „licytowaliśmy się na ciekawe” znaleziska. W tym roku udało się znaleźć kompletny zderzak samochodowy, obudowa po lodówce oraz deska rozdzielcza – konsola samochodu osobowego.
Jednak największe emocje wzbudził znaleziony we wnyku bażant, który następnie został przez kolegę Marka Bażanta – uczestnika sprzątania oswobodzony z pętli i wypuszczony na wolność. Tak więc tegoroczne sprzątanie poza uwolnioną z brudu Wisłą (blisko 100 worków śmieci mniej) pozwolił ocalić jedno małe zwierzątko.
Tegoroczne sprzątanie pozwoliło też na zawieszanie proekologicznych tabliczek namawiających do porządków. Tabliczki wypracowane w projekcie OSP Zbydniów (gmina Zaleszany) były jednym z elementów szerszych działań z młodzieżą nadwiślańskich miejscowości mających na celu proekologiczne zachowania na rzecz czystej Wisły.
W sprzątaniu udział wzięły jednostki: SMyK, Wawrzyniec, Zawisza oraz PK-TAZ-0123-A . W akcji, poza wolontariuszami organizacyjnie wspomagali nas: PZW Okręg Tarnobrzeg (wypożyczona łódź dla Koła Wędkarskiego Nr 19 w Zaleszanach), tarnobrzeskie Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej, ZGK Sandomierz, który jak co roku odbiera śmieci, media: Radio Kielce, Radio Leliwa, Echo Dnia.
W naszych dyskusjach o tym czy warto, jak długo, z kim dalej prowadzić tego typu działania usnuła się nasza idea sprzątania Wisły. Sprzątamy tak długo aż uda nam się uzbierać za 1 dzień akcji tylko jeden worek śmieci. Bo czy sukcesem naszych akcji są setki ubieranych worków śmieci?
Zapraszamy do współpracy.